Mariankowa Mama nie musiała się o nic martwić. Ma tak wspaniałą Rodzinę, że zawsze może liczyć na Ich wsparcie i pomoc. Babcia i Ciocia Marianki mogłyby otworzyć własny biznes polegający na organizacji imprez weselnych. Ich umiejętności kulinarne, gust i wyczucie smaku, a także artystyczny zmysł, sprawiają, że każde przyjęcie jest niezapomnianym. Wraz z Mariankowa Mamą stanowią Trio, które nie zna granic, niczego się nie boi, a zważony krem do toru, przypalona zupa czy kogel-mogel, który wyskakuje z miksera - nie są im straszne! Burza mózgów tej trójki zaowocowała menu, którego nie powstydziłaby się najlepsza restauracja w stolicy ;)
Męska część Mariankowej Rodziny - czyli Dziadek, Tata i Wujek - to ekipa remontowo - budowlana. Panowie stanęli na wysokości zadania i w kilka dni zbudowali wspaniałe zadaszenie tarasu, dzięki czemu można było posiedzieć na świeżym powietrzu, napić się kawy i zjeść kawałek Pavlovej lub tortu chałwowego. Dodatkowym udziałem mężczyzn w organizacji przyjęcia było uwędzenie mięsiwa - karkówki, boczku i domowej kiełbasy.
W Rodzinie siła!! Jeśli tylko ma się taki zgrany team - to zorganizowanie przyjęcia z okazji Chrztu Świętego to pestka!
Jedyną rzeczą, na którą nie miała wpływy Mani Mama i nie dopięła tego na ostatni guzik - była pogoda. Ale to tylko kwestia czasu - zaraz nawiąże kontakty z kim trzeba i na następny ważny dzień Marianny będzie słonecznie.
Dla swojej Córeczki zrobi wszystko!
Dla Was wszystko Dziewczyny <3
OdpowiedzUsuń