Gdy poznalam Tatę Mani - od razu wiedziałam, że będzie moim mężem! Skąd? Po prostu wiedziałam i już.
Pamiętam dokładnie jak podczas sesji zdjęciowej na Starym Mieście, zaczepili nas starsi państwo - którzy złożyli nam życzenia i kazali brać z siebie przykład - byli już 50 lat po ślubie. Spacerowali po Starówce trzymając się za ręce.... Ten piękny obrazek zapadł mi w pamięci, a ich słowa zamieniły się w marzenie.... Całym sercem staram się, abyśmy to my za kilkadziesiąt lat szli po kocich łbach na Rynku Starego Miasta, trzymając się za ręce, a Tata Mani patrzył na mnie z tą iskrą w oku, która sprawia, że unoszę się nad ziemią.
Cudownie wrócić do tych zdjęć, powspominać - ale jeszcze wspanialsza jest perspektywa tego, co jeszcze przed nami!
piekne slowa i piekne zdjecia, tych kolejnych lat szczescia zycze :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńJacy Wy piękni i nic się nie zmieniliście przez te 5 lat :) Dużo miłości na kolejne lata razem <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńTo miód na moje uszy ;) Nadal piękni, nadal młodzi i jeszcze nie bogaci...ale to tylko kwestia czasu ;) Bardzo dziękujemy za życzenia!!
UsuńRewelacyjne zdjęcia i słowa. :)
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję
Usuń