sobota, 13 września 2014

Uczuciami utkane

Marianko,

 Każdy dzień z Tobą jest moim spełniającym się marzeniem. Twój uśmiech na dzień dobry, dziecięcy chichot w czasie wspólnych zabaw, rozbrajająca próba "ucieczki" przed zbliżającym się Pestem- śmiejesz się wtedy tak słodko, że zaczynam śmiać się razem z Tobą. Codziennie widzę, jak się zmieniasz, uczysz nowych rzeczy. Zadziwiasz mnie nieustannie. Coś, co do tej pory było dla Ciebie niewidoczne, teraz okazuje się godnym uśmiechu przeciwnikiem, którego najchętniej wpakowałabyś sobie do buzi.


Przebudzenie - wołasz mnie z łóżeczka. Gdy tylko zauważysz, że udało mi się otworzyć powieki, które mam wrażenie, dopiero co na chwilkę zamknęłam - uśmiechasz się tak rozbrajająco, że wszystko inne przestaje mieć znaczenie. Przytulam Cię, całuje - uwielbiam ten Twój magiczny zapach!
Czas mija szybko, bo ciągle coś. Na kuchennym blacie okruchy wczorajszego dnia. Ty bawisz się na podłodze. Co chwilka na Ciebie zerkam. Teraz, gdy opanowałaś raczkowanie, staram się nie spuszczać Cię z oka - bo pomysłów masz wiele. Patrzę jak pięknie się bawisz, jak zaczepiasz Pesta, jak pędzisz w moją stronę, sprawdzić, co u mnie. Pogodzenie obowiązków domowych z opieka nad Tobą, gdy w głowie coraz to nowe pomysły "co by tu jeszcze", sprawia, że ani się obejrzę, a już kolejny dzień macha do mnie ręką na pożegnanie...  Głowa zajęta natłokiem myśli. Czas ucieka, chwile, których nie zatrzymam, znikają za zakrętem niezauważone.

Wieczór to czas specjalny, zarezerwowany tylko dla nas. Codzienny rytuał - kąpiel, pielęgnacja, piżamka, mleko. Zabawa w wodzie sprawia Ci ogromną frajdę. Nie lubisz ubierania w piżamkę, ale znalazłam już na to sposób - masaż oliwką uspokaja Cię, wycisza. Gdyby nie dźwięk kołysanek, z pewnością usłyszałabyś, że na paluszkach zbliża się do Ciebie sen. I chociaż jestem bardzo zmęczona po całym dniu,  uwielbiam tą chwilę, kiedy zasypiasz w moich ramionach, a Twoja malutka rączka co chwila sprawdza, czy nadal jestem blisko. Cudownie jest czuć, że jestem dla Ciebie ważna, że mnie potrzebujesz, że Ty także lubisz czuć moje ciepło. Ten czas ma tak magiczną moc, że mogę stać i patrzeć jak śpisz. Jeszcze tylko to co najważniejsze "Kocham Cię córeczko..."  i mogę czekać na kolejne spełnione marzenie.
Mam nadzieję, że bez względu na wszystko nigdy o tym nie zapomnisz...

                                                                                                                     Mariankowa Mama







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Daj znać, co o tym sądzisz