niedziela, 8 czerwca 2014

Pokój dla matki z dzieckiem...

Brzmi dumnie - że niby takie udogodnienie, profesjonalne podejście - żeby mamie z dzieckiem na zakupach było wygodnie, czuła się swobodnie, niemalże jak w domu.  Miejsce, w którym można nakarmić Maluszka, przewinąć, przebrać. Wszystko pięknie - marzenie wręcz. Nic tylko biegać po galeriach z wózkiem i wydawać pieniążki. Można powiedzieć, że Matka Polka powinna być szczęśliwa, że nie musi karmić w toalecie - tj  w USA, gdzie kobiety karmiące piersią w miejscach publicznych są dyskryminowane i prześladowane. (wzmianka na ten temat tutaj).
Mariankowa Mama wybrała się zatem z Marianką na zakupy. Jeden sklep, drugi - Mania zaczyna popłakiwać i nerwowo ssać rączkę. Oho... dopadł Ją mały głód. Rozpoczął się slalom między ludźmi w kierunku Pokoju dla matki z dzieckiem. Mariankowa Mama pamięta, jak wcześniej, gdy jeszcze o Mariance nawet nie śniła, widziała karmiące kobiety na ławeczkach czy między pólkami sklepowymi - dziwnie się z tym czuła. Zastanawiał się dlaczego nie korzystają z Pokoju dla matki z dzieckiem - przecież to świetne miejsce. To większy komfort psychicznych i dla niej, i dla dziecka , a przede wszystkim dla tłumów dookoła.
Bieg z wózkiem w kierunku pokoju wybawiania, z ryczącym z głodu Maluchem kończy się soczystym pocałunkiem z klamką. Do magicznego pokoju nie da się wejść, bo drzwi zamknięte są na klucz!! Jak je otworzyć? Skąd wytrzasnąć klucz? Pewnie u ochrony.... Tylko z tego co Mariankowa Mama widzi, przy drzwiach, ani też w promieniu kilkunastu metrów nie widzi żadnego przedstawiciela ochrony. I CO TERAZ?? Mania umiera z głodu, o czym bardzo głośno informuje, a Mariankowa Mama zestresowana i wściekła zastanawia się co ma zrobić? Jak nakarmić? Gdzie? Zadanie z góry skazane na niepowodzenie - Marianna je tylko w ciszy i spokoju. Płacze coraz donośniej i rzewniej. Mariankowa Mam ma ochotę usiąść na środku i mieć to wszystko gdzieś - wyjąć "butelkę" i Ją nakarmić. Teraz już wie, czemu wcześniej tak często widziała karmiące w różnych miejscach. Pokój dla Matki z Dzieckiem to tak naprawdę kolejne miejsce dla ochrony, która chroni go przed wszystkim i wszystkim, a w szczególności przed matkami z dziećmi!!!



2 komentarze:

  1. Dlatego ja karmię wszędzie gdzie się da :) A jak widzę, że gdzieś nie ma dla mnie miejsca- sklep bądź inne miejsce traci we mnie klienta :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moze to jak do Narnii? Przez szafe!

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co o tym sądzisz