środa, 9 lipca 2014

Komedia małżeńska

Ranki są aktywne. Śniadanie dla Taty Mani, ogarnianie Mani, ogarnianie siebie, ogaranianie mieszkania... Czy coś zostało pominięte?? Hmm... Chyba tylko ogarnianie OGARNIANIA.Zazwyczaj robiąc to wszystko naraz Mariankowa Mama nie włącza rano tv, bo to jedno wielkie powtarzanie ją męczy. Ale dziś dziwnym trafem na czarnym ekranie pojawił się film polskiej produkcji. Film z czasów dzieciństwa Mani Mamy. Fantastyczny!! Wspaniały!! I ponadczasowy!! "Komedia małżeńska" z Ewą Kasprzyk i Janem Englertem. Nie dość, że wszystko tak miło znajome: wystrój wnętrz (czyt. meblościanki), moda, miasto - to główny wątek jak najbardziej adekwatny. Tata (J. Englert) pracuje, mama (E. Kasprzyk) zajmuje się domem. Kto nie oglądał - niech nadrabia zaległości. Kto oglądał - wie, jak to się potoczyło. Zdradzę tylko, że wszystko na głowie mamy. Dom, dzieci, mąż, obiad, zakupy, pranie... Jest zaniedbana, sfrustrowana i zwyczajnie zmęczona. A co najgorsze - ona się z tym godzi,  brnie dalej i całkowicie zapomina o sobie. Jednym okiem zerkając na film, a drugim spoglądając na zmywane garnki, Mariankowa Mama przypomniała sobie, jak przed narodzinami Mani była u fryzjera. Gadka-szmatka, jak to zazwyczaj u fryzjera. W pewnym momencie pada tekst "Mam klientki, które zanim zostały mamami często u mnie bywały. Potem, gdy dziecko się pojawiło na świecie - dłuugo ich nie widziałem, a jak w końcu przyszły, to takie..... takie... takie zapuszczone...". Dodam, że  fryzjer Mani Mamy jest mężczyzną. Miło, że ZAUWAŻYŁ, że jak pojawia się dziecko cała energia młodej mamy idzie dla Malucha. I tu właśnie rola mężczyzny - oczywiście niełatwa, ale nikt nie obiecywał, że będzie lekko. Zainwestować w ukochaną, obdarowywać komplementami, pomocą i zachęcać, aby walczyła o siebie, bo to że jest Mamą nic nie zmienia - nadal jest KOBIETĄ!! Sama odmawia sobie wszystkiego. Jest szczęśliwa, że może kupić coś dla dziecka, nawet jeśli nie jest to niezbędne.  Ciągle jest czymś zajęta. Nie ma nawet czasu, aby spojrzeć w lustro. A gdy już spojrzy choćby kącikiem oka - staje się smutna, szara, niepewna siebie - a smutna mama to nieszczęśliwe dziecko....

Mani Mama bierze jutro Manię pod pachę i pędzi do kosmetyczki - może jeszcze nie wszystko stracone!!











Zdjęcie  z:  http://www.filmweb.pl/film/Komedia+ma%C5%82%C5%BCe%C5%84ska-1993-6820#

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Daj znać, co o tym sądzisz