piątek, 25 lipca 2014

Szczeście, którego nie da się złapać

Na FB co chwila ktoś prosi o pomoc. A to ktoś zaginął, coś zostało skradzione, coś zostało znalezione - i poszukiwany właściciel. Najwięcej jest jednak próśb o pomoc finansową - co najsmutniejsze, bez niej ktoś cierpi, ktoś nie ma szans na operację ratującą życie bądź leczenie. Zawsze takie sprawy mnie poruszały - pisałam zresztą już o tym <TU>, gdy w czasach studenckich byłam w "Fundacji Dr Clown".


"UDOSTĘPNIJ" krzyczy do nas post, z którego zerka smutne dziecko.
Nie pomożesz??
Jasne, że pomogę!!
Bardzo chętnie - tylko  skąd na to wszystko brać pieniądze?

Chciałabym bardzo pomóc wszystkim potrzebującym chorym dzieciom, które dzielnie walczą o siebie i o każdy uśmiech mamy i taty.
Dać im lepsze jutro i nadzieję, że będzie dobrze.
Dać nieskończoną wiarę w to, że się uda i już nigdy nie będą się bać o swoje szczęście.....

Potrzebuje jedynie sześciu typów - cyfr, które będą tak łaskawe i wpadną do maszyny losującej.
 Jeden zwycięzca - wielu szczęśliwców - czemu to nie może być takie proste?
 Szczęście jest na wyciągnięcie ręki - tylko nie można go złapać...

1 komentarz:

  1. Niestety jest też jeszcze druga strona medalu kiedy ktoś zakłada fikcyjne konta i drastycznymi obrazkami żeruje na ludziach z dobrym sercem i wyłudza a to like- odsprzedaż konta lub pieniądze. Jak w takiej sytuacji odróżniać kto faktycznie potrzebuje pomocy a co jest fikcją?

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co o tym sądzisz